Etykiety

piątek, 25 marca 2022

Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?

 


Jeszcze niedawno nasz prezydent Andrzej Duda, a w ślad za nim polscy politycy drobniejszego płazu, dalej media i te od ‘kury’ i te od ‘indyka’ na zabój kochały prezydenta Donalda Trumpa. Prezydent Trump zresztą w pełni miłość tę doceniał. Porywającą przemowę wygłosił przed pomnikiem Powstania Warszawskiego, po którym niemal każdy Polak uznał Trumpa za przyjaciela jakiego dotąd nigdy nie mieliśmy, a niektórzy mieli nawet łzy w oczach. Opisywał szczegółowo jak szlachetny i dzielny polski naród walczył z nazistowskim najeźdźcą, gdzie przebiegała nawet barykada w Alejach. Przyjmował naszego prezydenta hojnie iście po królewsku. Nasza Pierwsza Dama także doznała pełnego uznania i szacunku. Została uznana nawet za bliską osobę amerykańskiej First Lady. Polacy także nie szczędzili Trumpowi hojności. A to w zakupach na których amerykanom zależało, a to w planowaniu stworzenia ‘Fortu Trump’, a to w popieraniu każdej decyzji nawet bez wcześniejszej jakiejkolwiek analizy. W ostatnich wyborach prezydenckich Polacy trzymali kciuki za Trumpem. Nie wierzyliśmy pierwszym, początkowym doniesieniom o tym, że szala zwycięstwa niekoniecznie przechyla się na korzyść naszego faworyta. Prezydent Duda jeszcze bardziej nieufnie podchodził do tych doniesień. Toteż zdecydował zignorować pierwsze wiadomości o zwycięstwie Joe Bidena (skądinąd przecież nieprzejednanego wroga Trumpa) w wyścigu o fotel prezydenta i nie zważając na gorące uczucia jakie żywił do przeciwnika Bidena obligatoryjne gratulacje wysłał Bidenowi dopiero po 43 dniach od zwycięstwa. Zwłoka (wynikająca pewno z gorącej miłości do Trumpa) poddana została krytyce przez polskie media i przez sporą część polskich polityków. Przesłane gratulacje powszechnie nazwano gratulacjami spóźnionymi, czy wręcz kuriozalnymi. Oczywiście zachowanie naszego prezydenta nie mogło nie zostać nie zauważone w USA i przez samego nowego prezydenta. Mimo strategicznego znaczenia dla USA terenu Polski w sporze z Rosją i jej okrążeniu, nasz Duda miał szlaban na spotkanie z politykami St. Zjednoczonych. Długo trwała ta ‘zimna wojna’ i tęgie polskie głowy robiły wszystko, by chłód ten zamienić znów z miłość. Po pierwsze postawiono na obowiązek  nagłego zerwania kontaktów z Trumpem. Ale to było za mało. Dla Dudy, jak dar z jasnego nieba pojawiła się ustawa przeforsowana przez PiS czyli lex-TVN, którą po uchwaleniu przez Sejm i odrzuceniu veta Senatu przekazano prezydentowi do podpisu. Sprawa dotyczyła  dalszej koncesji dla TVN, której właścicielem jest amerykańska f-ma Discovery. Amerykanie nie taili, że są mocno zdenerwowani wizją utraty tego politycznego biznesu. Próbowali naciskać, by ustawa nie weszła w życie. Od strony formalno-prawnej, w moim pojęciu, ustawa nie budziła zastrzeżeń. Ale poza stroną formalno-prawną liczy się zawsze jeszcze interes polityczny, biznesowy, a jak twierdziła opozycja  nawet interes narodowy. Dla prezydenta, bojkotowanego przez władze amerykańskie była to okazja do odwrócenia swego wizerunku jako ‘zabitego’ trumpisty, stworzenia wizerunku nowego, otwartego, odpowiedzialnego i prezydenta nadal oddanego Ameryce (ale już nie Trumpowi).  A więc zapewne po konsultacjach ze stroną amerykańską prez.Duda przekazaną mu do podpisu ustawę wyprodukowaną przez jego własną partię – zawetował. Ten krok prezydenta spotkał się natychmiast z uznaniem Ameryki. Wrota do bezpośrednich kontaktów zostały otwarte. Ale prez. Duda, poza tym, że jest politykiem rozsądnym i odpowiedzialnym jest też człowiekiem z krwi i kości. Jest facetem uczuciowym. I widać to od pewnego czasu wyraźnie. Andrzej Duda znów demonstruje całą gamę swych głębokich uczuć tym razem do prez. Joe Bidena. A Biden, człowiek już leciwy wie dobrze, że w życiu nie ma nic cenniejszego niż gama mocnych uczuć. Można by na koniec rzec: panie Biden, pan nie ma wyboru, pan musi zaufać naszej wspaniałej Irenie Santor, która głosi –  ‘każda miłość jest pierwsza, najgorętsza, najszczersza, wszystkie dawne usuwa w cień’.  

Agnieszka Holland

 Agnieszka Holland, zwana Agnieszką Polland, paskudnie atakowana za walkę o ludzką godność dla ludzi uciekających przed wojną. Ataki w nią w...