B o ż e N a r o d z e n i e
Wszystkim odwiedzającym tę moją skromną stronkę
i to zarówno drogim i szanownym polemistom, którzy - o czym jestem przekonany - jedynie przez swój cenny czas nie zechcieli wystukać paru gorzkich i cierpkich, a może nawet zjadliwych słów prawdy o przeczytanym tekście,
jak i tym nielicznym szaleńcom, którzy odważyli się myśleć podobnie –
składam z serca płynące życzenia radosnych i duchowo bogatych, a zarazem nasyconych ciepłą i słodką rodzinną atmosferą naszego dzieciństwa
- Świąt w których wspominamy, iż BÓG się rodzi, moc truchleje…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz