Etykiety

sobota, 25 marca 2017

Święto UE - naszym świętem

Oto niektórzy mężowie stanu, „ojcowie”, którym zawdzięczamy powstanie Unii Europejskiej:
Konrad Adenauer (1876-1967) kanclerz RFN w latach 1949-1963. Wytrwały rzecznik i współtwórca pojednania francusko-niemieckiego. W okresie szalejącej zimnej wojny, przez komunistyczną propagandę zwalczanych ze szczególną zaciekłością.
Alcide de Gasperi (1881-1954) wybitny włoski polityk, premier w latach 1945-1953, zwolennik porozumienia i współpracy między zwaśnionymi narodami.
Jean Monnet (1888-1979) ekonomista i polityk francuski. Działacz społeczno-gospodarczy. Bliski współpracownik Roberta Schumana.
Alexandre Kojeve (1902-1968) rosyjski arystokrata,  prawdziwe nazwisko Kożewnikow, czołowy filozof europejski, wykładowca prestiżowych uczelni paryskich, znawca Hegla, znakomity i doceniany polityk francuski, rzecznik europejskiego pojednania, dziś kompletnie zapomniany.
I pierwszy spośród równych: Robert Schuman (1886-1963) katolik, polityk francuski w czasach po II wojnie światowej. Od 1947 pełnił czołowe funkcje w państwie. Dwukrotny premier,  minister finansów i spraw zagranicznych do 1952 roku . Twórca (wraz z Monnet’em) „planu Schumana”. 5 maja 1950 roku wezwał do utworzenia francusko-niemieckiej komisji i oddania jej pełnej kontroli nad produkcją węgla i stali. Dało to początek utworzenia Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali – pierwszą ponadnarodową instytucją w Europie będącą zalążkiem Unii Europejskiej. Całą linią swego życia oddanego społeczeństwu i Kościołowi - Robert Schuman w pełni zasłużył na uznanie przez Kościół za Sługę Bożego. Proces jego beatyfikacji znajduje się w zaawansowanym stadium.
Obchodzona 60. rocznica Unii Europejskiej to 60 lat europejskiego pokoju, stabilizacji i rozwoju.  A ostatnie trzynaście lat to już polska obecność w Unii. To też powód do niepodważalnej satysfakcji. Powód do gromkiego śpiewu „Ody do radości”, którą „dla Unii Europejskiej już w 1824 roku skomponował Ludwik van Beethoven”.
Wiadomo jednak, że nawet najwspanialsze ludzkie dzieła mają nierzadko ułomności i rysy. Bilans zysków i strat jest dla Polski w moim rozumieniu jednak korzystny. Wprawdzie wskutek integracji Polskę w poszukiwaniu lepszego życia opuściło milion młodych, często wykształconych ludzi – a to w życiu narodu jest ubytkiem ogromnym.  Z drugiej strony obecność w Unii to całkowicie nowy rozdział w życiu politycznym i społeczno-gospodarczym narodu. Koniec z osamotnieniem, koniec z izolacją. Polska znalazła się w europejskiej rodzinie jako jej pełnoprawny członek. Zdarzające się więc w naszym polskim postępowaniu wobec struktur UE erupcje złych humorów, banalnych utarczek, a nawet gróźb nie służą ani umacnianiu jedności europejskiej, na której Polsce powinno zależeć, ani rozumianym w szerszym kontekście interesom kraju. Będąc cząstką Unii wszystkie kłopoty i problemy Unii stały się po części także naszymi polskimi sprawami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Agnieszka Holland

 Agnieszka Holland, zwana Agnieszką Polland, paskudnie atakowana za walkę o ludzką godność dla ludzi uciekających przed wojną. Ataki w nią w...